Serdecznie zapraszamy w najbliższy piątek 07.04 na Wieczorka 50, kiedy to nasi zawodnicy podejmą rywala zza miedzy, zespół GKS Naprzód Zielonki. Nie może Was zabraknąć! Start o godzinie 17:00.
Do zobaczenia!
Serdecznie zapraszamy w najbliższy piątek 07.04 na Wieczorka 50, kiedy to nasi zawodnicy podejmą rywala zza miedzy, zespół GKS Naprzód Zielonki. Nie może Was zabraknąć! Start o godzinie 17:00.
Do zobaczenia!
Po wielu tygodniach przerwy na boisko przy Wieczorka 50 znowu zagości Liga Okręgowa. Zawodnicy Rysia po tygodniach okresu przygotowawczego oraz wielu rozegranych sparingach palą się do gry.
Naszym pierwszym rywalem będzie ekipa LKS Sparty Jazgarzew, która na pewno tak samo jak i my chce dobrze wejść w rundę rewanżową. Emocji nie powinno zabraknąć. Serdecznie zapraszamy do kibicowania!
LKS Ryś Laski vs LKS Sparta Jazgarzew
Niedziela 19.03, Godzina 11:00
Laski, ul. Jana Wieczorka 50
Do zobaczenia!
Gorąco zachęcamy do wsparcia klubu podczas corocznego rozliczania podatku PIT. Wystarczy podczas uzupełniania wpisać następujące dane:
Cel Szczegółowy: LKS Ryś Laski 11509
KRS: 0000270261
Każda przekazana suma zostanie przeznaczona na dalszy rozwój klubu!Razem możemy osiągnąć więcej. 💪#Wspierajswójlokalnyklub
Przypominamy, że już w sobotę zapraszamy do wspólnego świętowania 25 lecia klubu LKS Ryś Laski 🎉
Poniżej przedstawiamy plan wydarzeń :
12:00 rocznik 2012 – Ryś Laski vs KS Teresin
13:15 rocznik 2013 – Ryś Laski vs Stowarzyszenie WAP
14:30 rocznik 2011 – Ryś Laski vs AP Wilki Warszawa
16:00 – część oficjalna
18:00 – koncert zespołu Zakopower!
Nie może Was zabraknąć! Całość odbędzie się na boiskach w Laskach ⚽
Drodzy rodzice, od najbliższego tygodnia wracamy z treningami dla roczników 2014, 2015 oraz młodszych 😊 Plan pracy, który będzie obowiązywał przez następne tygodnie do odwołania:
Wtorki: 17:15 -18 – 2015 i młodsi
18:10 -19:10 – 2014
Czwartki: 17:15 – 18:15 – trening dla 2014 oraz młodszych
Miejsce: boisko główne Rysia Laski przy ul. Wieczorka 50
Jeżeli frekwencja będzie duża trening czwartkowy rozłożymy na dwie grupy. 🙂 Do zobaczenia! 💪
Premierowy mecz w nowyn sezonie Ligi Okręgowej kończymy z wynikiem 2:2.To goście pierwsi wyszli na prowadzenie. Po przejęciu piłki w środku pola, szybko wprowadzili napastnika w pole karne i wykorzystali sytuację. Niedługo potem nowy nabytek Rysia, Bartosz Sobczyk popisał się ładnym strzałem z woleja, z którym bramkarz Pogoni nie mógł sobie poradzić.
Remis do przerwy nie satysfakcjonował żadnej z ekip, co było widać po zmianie stron.Szanse bramkowe miały obydwie drużyny, jednak na nasze nieszczęście, goście ponownie objęli prowadzenie. Jednak nasi zawodnicy nie poddawali się i pokazali charakter w samej końcówce spotkania. Kiedy to rzut rożny w ostatniej akcji meczu na bramkę zamienił Piotr Strzemecki. Piotr tamten sezon walczył o powrót po kontuzji i udowodnił swoją wartość w zespole!
Przed nami kolejne tygodnie zmagań, a przygoda w tym sezonie dopiero się zaczyna. Dziękujemy za doping kibiców i serdecznie zapraszamy na kolejne spotkania! Do zobaczenia !
Emocje po minionym sezonie jeszcze nie opadły, a już za moment ruszą przygotowania do kolejnych zmagań Ligii Okręgowej.
W związku z tym ogłaszamy nabór do drużyny seniorskiej. Szukamy zawodników ambitnych, chcących rozwijać swoją pasję do piłki. ⚽️
Mile widziani zawodnicy o statucie młodzieżowca, roczniki 2000 – 2004. 😊
Gorąco zachęcamy do spróbowania swoich sił.
Pierwszy trening już 15.07.2021 o godzinie 19:30.
Wszystkich chętnych zapraszamy do kontaktu z kierownikiem zespołu Piotrem Witkowskim:
telefon : 691 710 624,
e-mail : Piotr.witkowski@ryslaski.pl
Do zobaczenia!
W niedzielę o godzinie 13:00, seniorzy Rysia rozegrali swój ostatni mecz w pierwszej części sezonu. Każda z drużyn chciała zakończyć widowisko z 3 punktami na koncie i w dobrych nastrojach oczekiwać meczy rewanżowych.
Od początku widać było duże zaangażowanie i chęci do gry. To przekładało się na sytuacje bramkowe, których w pierwszej połowie było sporo. Około 20 minuty Marcin Gonczarek otrzymał dobrą piłkę od Adriana Stępnia i wprowadził się w pole karne. Puścił piłkę obok bramkarza lecz ten wytrącił go z równowagi, sędzia nie miał innej opcji jak wskazać na 11 metr bramki Passovi i tak też zrobił. Faulowany sam wymierzył sprawiedliwość i dał prowadzenie Rysiom. Po tej bramce Passovia ruszyła i po błędzie naszej obrony była bardzo blisko remisu. Jednak Rysie dobrze zaasekurowały swojego bramkarza. Przed przerwą padły jeszcze dwie bramki. Marcin Gonczarek ustrzelił hatt tricka, a dwoma asystami popisał się Kamil Wójcik. Najpierw nasz pomocnik przelobował bramkarza, a następnie pokonał go po dobrym dośrodkowaniu strzałem z głowy. Do przerwy wynik 3:0 dla gospodarzy.
Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. Nasza drużyna szybko podwyższyła prowadzenie po akcji Granoszewski – Gonczarek. Podawał ten pierwszy a swoje 4 trafienie tego dnia dorzucił Marcin. Do końca meczu było jeszcze kilka sytuacji do zdobycia bramki, zawodnicy z Passovi również starali się o trafienie. Jednak wynik spotkania już się nie zmienił. Ostatecznie Ryś wygrywa 4:0 z gośćmi z Passa.
Drużyna pokazała charakter i na przerwę może udać się z lepszymi nastrojami. Niestety runda jesienna nie była najlepsza w wykonaniu naszej drużyny. 18 punktów zebranych w 17 meczach to zdecydowanie nie jest to na co stać ten zespół. Teraz pozostaje chwila regeneracji i ciężka praca aby na wiosnę gra była dużo lepsza.
6 meczy – tyle trwała seria spotkań bez zwycięstwa naszej drużyny seniorskiej. 19 Września Ryś pokonał na swoim boisku zespół GLKSu Nadarzyn 6:2. Okazałe zwycięstwo poszło w niepamięć, a następne mecze były dalekie od ideału. W niektórych brakowało szczęścia, w innych skuteczności. Czarna seria została tymczasowo zatrzymana i po długim oczekiwaniu ekipa z Lasek zyskała 3pkt, które są na wagę 6.
W pierwszych minutach spotkania to gospodarze odważniej atakowali. Niewiele zabrakło aby szybko wyszli na prowadzenie, jednak piłka muśnięta przez napastnika Przyszłości minimalnie chybiła. W ciągu następnych minut Rysie zaczęły zyskiwać przewagę. Najpierw Marcin Gonczarek strzelał z pola karnego, ale bramkarz gospodarzy nie miał problemu z obroną. Prowadzenie przyniosła akcja z 44 minuty, w której to zawodnicy z Lasek odważnie podeszli pressingiem goalkeepera z Warszawy. Pod wpływem nacisku podał piłkę do Marcina Gonczarka, który posłał ją w pole karne. Adrian Stępień precyzyjnym strzałem z 10 metra dał upragnione prowadzenie tuż przed przerwą.
W drugiej połowie Rysie kontynuowały dobrą grę i nie dopuszczały gospodarzy do sytuacji strzeleckich. W 75 minucie piłkę na własnej połowie odebrał Dominik Fluder i celnym podaniem uruchomił asystenta przy pierwszej bramce – Marcina Gonczarka. Ten w sytuacji sam na sam nie pomylił się i podwyższył prowadzenie na 0:2. Po tym zdarzeniu Przyszłość chciała odrobić straty, piłkarze z Warszawy zaczęli napierać na bramkę Rysia. Jednak ich ataki były dobrze blokowane przez naszą defensywę. Nasza drużyna nastawiła się na kontry i to się opłaciło. 85 minuta przyniosła 3 bramkę po długim, celnym podaniu Adriana Stępnia. Piłkę przed polem karnym przyjął Kacper Gonczarek, wprowadził się w pole karne i oddał celny strzał w bliższy róg bramki. Było to premierowe trafienie naszego 16 letniego zawodnika i mamy nadzieję, że nie ostatnie!
Długo wyczekiwane zwycięstwo stało się faktem. Był to solidny mecz w wykonaniu naszej ekipy, pełen zaangażowania oraz woli walki i przede wszystkim skuteczności. Drużyna nie może jednak spocząć na laurach, już za tydzień ostatnie spotkanie w tej rundzie i szansa na kolejne ważne punkty i podniesienie morale przed przerwą. 💪
Mecz z zespołem MKS Korona Góra Kalwaria rozpoczynał cykl ostatnich listopadowych meczy w tej rundzie dla Rysia. Przeciwnik przyjechał do Lasek z rekordem 9 meczy wygranych pod rząd, jednak nasza drużyna nie przestraszyła się i postawiła twarde warunki. Niestety dobrego meczu nie udało się przekuć na zdobycz punktową. Zapraszamy na relację z ostatniego meczu.
Pierwsza połowa meczu była bardzo wyrównana. Lekką przewagę w posiadaniu piłki mieli goście, którzy starali się atakować z bocznych sektorów boiska, ale to Ryś miał lepszą okazję do strzelenia bramki. Po dobrym przejęciu piłki i dwóch szybkich podaniach, nasz pomocnik znalazł się oko w oko z bramkarzem MKSu, jednak strzał z bocznej strefy pola karnego był niecelny. W 44 minucie czarny scenariusz z meczu z Sarmatą powtórzył się. Zawodnik Rysia wykonał wślizg w polu karnym, trafiając w piłkę i nogi rywala. Sędzia podyktował rzut karny i wręczył obrońcy drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną. Goście zamienili rzut karny na bramkę i chwilę później sędzia zagwizdał w pierwszej połowie po raz ostatni.
Pomimo utraty zawodnika Rysie nie załamały się. W drugiej połowie zawodnicy pokazali charakter i grając jednego zawodnika mniej stwarzali groźniejsze sytuacje. Raz refleksem popisał się bramkarz Korony, który obronił strzał niczym z beach socceru – płaska piłka odbita od ziemi poszybowała pod poprzeczkę. Innym razem zabrakło pół kroku aby dobić strzał z rzutu wolnego Marcina Gonczarka. Około 10 minut przed końcem siły na boisku zostały wyrównane. Zawodnik z Góry Kalwarii otrzymał drugą żółtą kartkę i został odesłany do szatni. Do końca meczu wynik nie był pewny utrzymania, ale ostatecznie już się nie zmienił.
Pomimo porażki nie był to zły mecz w wykonaniu naszego zespołu. Grając przez dłuższy czas w osłabieniu, zawodnicy pokazali charakter i jedność. Ogromnie szkoda, że za to punktów nie przyznają. Przed nami 2 ostatnie mecze i 6pkt potrzebnych nam jak rybom woda aby złapać oddech.