TWIERDZA LASKI NADAL NIEZDOBYTA!

Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie stało się faktem. W niedzielę 25.08 seniorzy Rysia Laski rozegrali kolejne spotkanie w Lidze Okręgowej. Mecz skończył się wynikiem 3-1 dla gospodarzy. Był to 11 mecz z rzędu na stadionie w Laskach, w którym Ryś nie przegrał. Cieszy wygrana, jednak styl pozostawia pole do poprawy, także wróćmy na początek spotkania.

Zespół Rysia szybko zaczął stwarzać sobie sytuacje. Najpierw w sytuacji „sam na sam” spudłował Zieliński, następnie w podobnej sytuacji nie trafił Sobczyk. Po jego strzale piłka odbiła się od słupka, zatańczyła na linii bramkowej, lecz nie wpadła do siatki. Jak mawia stare porzekadło „niewykorzystane sytuacje lubią się mścić” i tak stało się tym razem. W 20 minucie goście wywalczyli  rzut wolny w bocznej strefie boiska. Poprzez błędy w kryciu piłka trafiła do niekrytego zawodnika na 18m, który przyjęciem wprowadził się w pole karne, a następnie nie miał problemu z wykończeniem sytuacji silnym strzałem. Perła prowadziła 0:1. Podrażniona drużyna Rysia przed przerwą stworzyła sobie jeszcze jedną doskonałą sytuację, jednak i tym razem zabrakło zimnej krwi przy wykończeniu. Pierwszy strzał Zielińskiego został obroniony przez bramkarza, a dobitka wybita z linii bramkowej przez obrońcę. Gospodarze mieli przewagę, jednak wynik do końca pierwszej połowy już się nie zmienił.

W przerwie spotkania nie padło wiele słów. Zawodnicy oraz trener wiedzieli, że nie grają na miarę swoich możliwości i mogą, a nawet muszą zmienić losy spotkania. Kilka rad taktycznych, mobilizacja i gracze byli gotowi walczyć o 3pkt.

Druga połowa rozpoczęła się od szybko strzelonej bramki. Sprytnym zagraniem w polu karnym przeciwnika popisał się Bochenek, a na kłopoty ze skutecznością podobnie jak w meczu z Laurą ponownie pomógł Jakub Grunas. Również ten zawodnik kilka minut później rzut wolny, po którym zawodnik drużyny przeciwnej obejrzał bezpośrednią czerwoną kartkę. W 65 minucie najpierw odebrał piłkę obrońcy przed polem karnym, a następnie został sfaulowany. Sędzia nie miał innego wyboru jak pokazać czerwony kartonik i odesłać obrońcę do szatni. Ryś grając w przewadze stwarzał kolejne sytuacje, a co najważniejsze wykorzystywał je. 70 minuta przyniosła kolejną bramkę w kombinacji Bochenek – Grunas. Przewaga jednego zawodnika ułatwiła zadanie gospodarzom, którzy nie dopuszczali gości do groźnych sytuacji. Niedługo przed końcem spotkania kolejną bramkę dołożył Emil Biegun po precyzyjnym dograniu Strzemeckiego. Po bramce zawodnicy Rysia podbiegli do linii i zaprezentowali cieszynkę kołyskę, na cześć nowonarodzonej córce prezesa – Helenki. Serdecznie gratulujemy szczęśliwym rodzicom. Do ostatniego gwizdka wynik się nie zmienił.

Cieszy strzelenie 3 bramek oraz wygranie meczu. Jednak drużyna wie, że stać ją na lepszą grę. Momentami brakowało spokoju w rozegraniu i większej mobilności na boisku. Drużyna chcąc zdobywać kolejne punkty musi wziąć to pod uwagę.

Dziękujemy wszystkim kibicom, którzy zgromadzili się na trybunach i po raz kolejny nie zawiedli. Do zobaczenia następnym razem!
#DoBojuRyś!

Więcej zdjęć z meczu dostępnych w zakładce: Strefa Kibica -> Relacje Live

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *